Pierwsze primo, to należałoby sprawdzić, czy jest w ogóle połączenie między wtyczką mikrofonu w podsufitce, a wtyczką podłączaną do radia, a dopiero potem bawić się w następne kroki...
Jest przejście na wszystkich przewodach, jeszcze jedna istotna kwestia - okazało się, że krzycząc do mikrofonu coś tam słychać, ale bardzo słabo. Czy ewentualnie można prosić o jakieś szczegóły odnośnie wgrania innych ustawień audio? Wygląda, jakby mikrofon był bardzo ściszony.
DMicom to nie jest to program łatwo dostępny bo może przynieść więcej szkody nż pożytku.
Zacznij od zmiany ustawienia mikkrofonu w jego obudowie wewnątrz .
Bo to zawsze był problem słyszalności .
Wszystko masz opisane
w tym temacie
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 113 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3809 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-02-14, 09:30
Gdyby nie to, że niektórzy twierdzą że u nich daje się rozmawiać przez fabryczny system w MediaNav, to bym mógł myśleć, że sprawa jest fabrycznie beznadziejna...
Ja u siebie (MN2) miałem jakąś tam słyszalność z fabrycznego mikrofonu w pierwszym roku po zakupie samochodu, no taką że dało się dogadać na postoju, bo podczas jazdy było to już raczej niemożliwe. Potem i tą słyszalność też szlag trafił- słychać właściwie tylko na postoju i jak się wrzeszczy bezpośrednio do mikrofonu, ale to też jak od sąsiada zza ściany. Mikrofon najpierw "poprawiany-obracany", potem wymieniony, sprawdzona wiązka i na koniec mikrofon podłączony bezpośrednio przy radiu- słyszalność bez zmian.
Stwierdziłem że to wina MN2 i olałem temat- nie korzystałem z systemu, doskonale się dogaduję bezpośrednio przez telefon "na głośnomówiącym" i słychać bez zarzutu.
Ostatnio wymieniłem MN2 na MN3 i z nadzieją próbowałem sprawdzić słyszalność ponownie, bo podobno na MN3 to jest "zupełnie inna jakość"- nic się nie zmieniło, nie słychać- system nie do użytku. Odpuściłem, nie mam do tego obecnie nerwów...
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2022-02-14, 09:33, w całości zmieniany 1 raz
Widziałem tematy związane z obracaniem mikrofonu i faktycznie gdzieś niektórzy pisali, że jest minimalna poprawa jeżeli chodzi o jakość (a niektórzy znowu twierdzili że nic się specjalnie nie zmieniło). Niestety w moim przypadku wcześniej całkiem dobrze to działało - dało się normalnie prowadzić rozmowy przez bluetooth (bez krzyków), więc nie jest to kwestia obrócenia mikrofonu (bo od początku byłoby źle) :) Wygląda na to jakby programowo głośność mikrofonu/czułość była bardzo niska. Próbowałem szukać ustawień w windowsie niestety nie ma żadnych ustawień dot. rejestracji dźwięku (mikrofonu) :(
Wysłany: 2023-02-02, 17:40 Dacia Lodgy mikrofon nie działa
Hej.
Proszę o pomoc. Dacia Lodgy z 2019 roku, przejechane jakieś 22k kilometrów, używane auto odkupiłem sprawne z salonu w marcu zeszłego roku. Do niedawno wszystko chodziło bez problemu, niestety z miesiąc temu wysiadł mi mikrofon.
Telefon (Samsung Android) łączy się z BT radia i przy wykonywaniu połączeń nic nie słychać jak mówię do fabrycznego mikrofonu w podsufitce. Przy łączeniu telefonu kablem (Android Auto) to samo. Wydaje mi się, że mikrofon siadł przy minusowych temperaturach, stojąc pod chmurką, aczkolwiek nie wiem czy to ma znaczenie. Aż tak zimno w końcu w tym roku w Polsce jeszcze nie było.
Robiłem przywracanie systemu do ustawień fabrycznych Media Nav, parowałem radio z telefonem żony - i dalej nie działa. Nie sprawdzałem jeszcze bezpieczników ale z tego co patrzyłem w instrukcji nie ma (a może jest?) zabezpieczenia stricte mikrofonu? Ktoś ma jakiś pomysł? Nie uśmiecha mi się teraz jechać z tym do ASO
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 113 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3809 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-02-02, 19:31
Nie ma żadnego bezpiecznika mikrofonu, mikrofon jest zasilany bezpośrednio z radia napięciem 5V. Łączę się w bólu- mam tak samo od pewnie 3 lat 😇 Wymieniałem mikrofon, sprawdzałem wiązkę, w międzyczasie wymieniałem radio i... ciul. Rozmawiam przez mikrofon telefonu i jest o niebo lepiej niż przez mikrofon samochodu, wtedy gdy jeszcze jakoś działał.
Hej. Chciałbym wyjaśnić przyczynę niedziałającego mikrofonu u mnie.
Po prostu szlag go trafił i fizycznie się zepsuł. Przypuszczam, że od temperatury panującej na dachu w zimie. Mikrofon zamówiłem i sam zamontowałem. Podczas montażu wykorzystałem tapicerską piankę (między podsufitkę a dach) - wydaje mi się, że teraz jestem lepiej słyszalny przy większych prędkościach. Mikrofonu nie przerabiałem jak co poniektórzy. Pozdrawiam!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum