Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-02-23, 20:10
siwy-34 napisał/a:
tzn. janie że to sprzęgło?, ile kosztowało rozwiązanie?
1) nie mam pewności
2) nie wiem
bo jeszcze się za to nie brałem. Tzn zabrałem się ale majster przy okazji stwierdził pęknięcie obudowy termostatu i wyciek ok 2 l. płynu. Samochód stoi w garażu do czasu usunięcia usterki termostatu.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2010-02-28, 08:13
jan ostrzyca napisał/a:
siwy-34 napisał/a:
Co do hałasu łożyska sprzęgła to czy to może wyglądać tak że przy świeżo uruchomionym aucie słychać takie nieregularne krótkotrwałe szumy i w tym czasie odczuwa się to na drążku zmiany biegu jako takie drgania inne niż te normalnie odczuwane a ponadto ustaje to przy wciśniętym sprzęgle?
U mnie "na luzie" słychać ciche terkotanie, które ustaje po wciśnięciu pedału sprzęgła. Początkowo brałem to za odgłos nawiewu lub wtryskiwaczy.
zauważyłem ostatnio ten sam objaw u siebie, raz to terkotanie jest głośniejsze raz cichsze ale zawsze na luzie występuje, po wciśnięciu sprzęgła znowu jest przyjemna cisza
Ostatnio zmieniony przez gigi303 2010-02-28, 09:07, w całości zmieniany 1 raz
Marka: dacia
Model: było mcv , jest duster
Silnik: 1,6 sce
Rocznik: 2017/2018
Wersja: Open Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 188 Skąd: luboń k/poznania
Wysłany: 2010-02-28, 16:06
Po czym poznać że zaczyna rozsypywać się pompa wodna?
Po delikatnym ubytku płynu i mokrym silniku od spodu w okolicy rozrządu.Pompa wody jest mało skąplikowana i jedyne co w niej szwankuje to uszczelniacz,rzadko wysiada łożysko "samo z siebie".W niektórych silnikach uszkodzeniu ulegał jeszcze napęd,ale w renówkach to się nie zdarza.Dlatego przy każdej wymianie rozrządu zrowy rozsądek zaleca wymianę pompy za parę złotych,ponieważ późniejsza wymiana to koszt pracy a nie części.
Kol.Siwy nie napisałęś skąd takie pytanie, czy silnik Ci się grzeje,czu ubywa Ci płynu w układzie,czy dochodzą Cię jakieś niepokojące dźwięki z tych okolic? Bez obejrzenia auta trudno leczyć pacjenta na odległość.
A co do awaryjności- po 20000 eksploatacji żadnych poważnych uwag, oprócz piór wycieraczek, rzecz jasna, których o mało co nie powyrywałem z wściekłości jak musiałem 6,5 godz. jechać w deszczu, jęczą jak zarzynany baran. Dodatkowo czasami skrzypi pedał sprzęgła.
_________________
Ostatnio zmieniony przez walther 2010-02-28, 17:41, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-28, 20:06
Próbowaliście psikąć czymś ala wd-40 na mocowanie wycieraczki? tzn w te miejsce na podszybiu gdzie jest "nabijana" wycieraczka? U mnie w dwóch różnych samochodach pomogło
a u mnie w prawym przednim kole, metaliczny odglos tarcia co jakis czas. Wzmaga sie przy ostrzejszym skrecie w lewo. Czasem kilka dni spokoju i troche popiszczy. Musze poobserwowac dlaczego.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-28, 20:37
Wygląda jak zapieczony zacisk, lub tłoczek.
A nie grzeje się to koło bardziej niż inne ?
Przejedź się np. 4 kilometry starając się mało hamować i sprawdź czy prawe koło nie jest cieplejsze(gorące) od lewego.
_________________
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2010-02-28, 21:32, w całości zmieniany 2 razy
nie, kola zimne. A samochod ledwo 3,5k na liczniku, zeby juz cos sie zapieklo? Sciagac tez nie sciaga przy hamowaniu. Za pierwszym razem myslalem, ze cos w tarcze wpadlo jakis paproch. Jednak juz sie powtorzylo kilka razy.
Mozna tak z biego do ASO podjechac, zeby sprawdzili w kilka godzin?
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-28, 22:01
Nawet byłoby wskazane, potem Ci zarzucą że długo jeżdziłeś z usterką i odmówią naprawy w ramach gwarancji czyli będziesz musiał płacić z własnej keiszeni...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
witam odebrałem już moją daćkę , z warsztatu i wszystko fajnie wygląda. po spotkaniu z zaspą wymienili mi zderzak, amortyzator etc. mam do Was pytanie, zauważyłem , że przy zimnym silniku potrafi przy odpalaniu świeci sie kontrolka ciśneinia oleju. Podobno jest to związane z tym, że czujnik oleju jest wysoko. jak uważacie. możliwe, że po tych moich przejściach jestem przewrażliwony bo przy ciepłym silniku tego efektu nie ma. pozdrawiam
Dzięki, ale sprawdzając czy jest odpowiednia ilość oleju zauważyłem co innego, jak wymieniali chłodnicę widocznie nalali za mało płynu chłodzącego bo w zbiorniku wyrównawczym jest poniżej mini i to sporo tak ponad 1 cm. musze podjechać do serwisu, żeby uzupełnili chyba ze powiecie gdzie kupić ten płyn, więc kolejny problem ale to nie wina samochodu, że ktoś dał ciała
od kilku dni już tak jeżdze i póki co nic sie nie stało ale dostałem stresa jak to zobaczyłem, dzieki za pomoc a czy coś do dolewki kupie na zwykłej stacji np. orlen czy musze gdzie s tegos specjalnie szukać?
ok, tylko jak pojade do aso to bede chciałm zeby sami mi uzupełnili bho w sumie oddałerm im samochód a oddali mi nie do końca sprawny. w poniedziałek pojade ale niestety jutro musze troche pojeździć i zastanawiam sie czy dolewać czy jeszcze jak zrobie ze 40 km to mi nie stanie w drodze a aso w niedziele nieczynne bo chętnie to bym i dzisiaj podjechał i kupił
zastanawiam sie czy moge jeszcze jutro nim pojeździć jak myślicie?
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-03-06, 20:21, w całości zmieniany 1 raz
dziekuje Wszystkim za rady, tak czy inaczej podjade do ASO, już wysłałem maila do kolesia któremu powierzyłem Daćkę, że zaistniała taka sytuacja i chce aby ją rozwiązali, następnym razem bede sprawdzał wszystko przed odbiorem auta, szczególnie poziom oleju i innych płynów
chociaż w takiej sytuacji bardziej obawiam sie zapowietrzenia układu chłodzenia, zobaczymy pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-03-06, 20:22, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-06, 21:01
robertp1983 napisał/a:
zastanawiam sie czy moge jeszcze jutro nim pojeździć jak myślicie?
Myślę, że spoko ja do swojego ostatnio dolałem ok. 1,5 l płynu a przedtem jeździłem przez parę dni i nic się nie stało chociaż temp. silnika poszła w trochę w górę.
Musiałem tylko częściej oglądać wskazania temp. silnika aby nie wpaść na czerwone pole.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum