Zazwyczaj "tną" oznacza zmniejszanie, ale Tobie chyba chodzi o nadmierną drożyznę (; zatem: nie wszystkie - niektóre wciąż stosują cennik, który co prawda jest stary, ale wciąż prezentuje uczciwe ceny. Czyli zakład, który podał Ci takie koszty, na pewno przesadza. Jedyne rozwiązanie, to zmienić go na inną firmę - pamiętając, że wcale nie musi to być ASO (szukać pod hasłem: "GVO").
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2011-04-11, 08:16
TD Pedro napisał/a:
Nikita_Bennet napisał/a:
TD Pedro napisał/a:
na oleju możesz trochę zaoszczędzić i poszukać tańszego poza serwisem (ja tak zrobiłem)...cena filtrów w zasadzie wszędzie tam gdzie sprawdzałem jest zbliżona...
Cena między serwisem a sklepem to jest max 62 PLN. Warto?
to już każdy musi sam sobie odpowiedzieć... ja w ten sposób zaoszczędziłem ok. 80 pln, nie jest to dużo ale wymianę oleju zrobiłem nadprogramowo po 3 tys. km i za tą różnicę miałem wymianę (robociznę) w ASO...
Ja jak kupiłem Lagunę z K4M to też chciałem zmieniać olej po 3000km, serwis mi odradził że nie ma sensu. Zrobiłem 204000 na elfie 0W40 ( elf synthese) zmieniając zgodnie z przebiegiem, dolałam przez ten czas litr oleju, nadal jeździ bez problemów, tak że myślę że niepotrzebnie zmieniałeś po 3000. Ale jak raz wlałem elf excelium to po 15000 od wymiany zaczęło go powoli ubywać, tak więc do Dustera będę wlewał Synthese
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2011-04-11, 08:21, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018 Pomógł: 9 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 759 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2011-04-11, 08:39
Pabluss napisał/a:
Podepne sie pod wątek.Umowilem sie dzisiaj na pierwszy przegląd serwisowy po roku uzytkowania.
Troche tylko mnie porazily koszty - 580 zł ( 95 z kontrole + 483 za wymiane oleju + podłączeniu pod komputer). Faktycznie z takimi kosztami nalezy sie liczyc, czy po prostu w ASO tną po całości ?
Samochod - dacia sandero 1,4 beznyna
Jeżeli jest to książkowy przeglą czyli po 20 lub 30 tys no to czy ja wiem czy tak drogo?
Natomiast jeżeli jest to wcześniejsza wymiana oleju na Twoja prośbę to jest to cholernie drogo.
Z tego co pamiętam to w książce dla sandreo 1.4 stoi, wymiana co 15000 lub co roku. Czyli planowo a cena o jakiej pisał kolega Pabluss wg mnie za wysoka, lepiej poszukać u konkurencji niższych cen.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-04-11, 09:49
opos napisał/a:
wymiana co 15000 lub co roku.
Nie, w 1.4 wymiana co 30 tyś lub co 2 lata, chyba że jeździsz w warunkach szczególnych (odsyłam do książki) to wtedy skracasz w/w podane przebiegi przez 2.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 87 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3782 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-11, 12:15
Pabluss napisał/a:
Podepne sie pod wątek.
Umowilem sie dzisiaj na pierwszy przegląd serwisowy po roku uzytkowania.
Troche tylko mnie porazily koszty - 580 zł ( 95 z kontrole + 483 za wymiane oleju + podłączeniu pod komputer). Faktycznie z takimi kosztami nalezy sie liczyc, czy po prostu w ASO tną po całości ?
Samochod - dacia sandero 1,4 beznyna
Przegląd po 15 tys. powinien kosztować 95 PLN według cen sugerowanych przez Renault Polska. Podłączenie do komputera jest "w cenie" pierwszego przeglądu serwisowego.
Wymiana oleju nie jest konieczna bo przy normalnej eksploatacji zalecana jest co 30 tys. km lub 2 lata w zależności co wystąpi pierwsze.
Jeśli chcesz wymienić olej to kup w sklepie Elf Excelium LDX 5W40 (kupiłem w Auchan za 105 PLN 4l baniak) poproś o montaż filtru Motrio i zapłacisz za niego wraz z uszczelką pod korek ze 35 PLN. Nie wiem ile kosztuje robocizna za wymianę oleju ale pewnie z 50 PLN w ASO.
W sumie powinieneś więc zapłacić 200 PLN z hakiem plus własny olej.
I tego się trzymaj przy negocjacjach.
dzieki bardzo
na liczniku mam 12000, ale we wrzesniu przy 5000 km mialem (przez dealera dodany bezpłatny) przegląd gdzie wymienili mi olej. Wiec mysle ze chyba wymiane oleju bede mogl sobie spokojnie podarowac.
Zaczeło m nie jesze jedno zastranawic, mianowicie:
pierwsza rejestracja samochodu byla 20 stycznia i przez 3 miesiace to byl samochod testowy. 30 kwietnia kupilem ten samochod testowy od dealera. Czy ja sie oby nie spoznilem do serwisu na przegląd ? Nie bedzie problemu ? bo zaczelo mnie to niepokoic od jakies daty nalezaloby to liczyc...
no tego przegladu po 5000 km we wrzesniu 2010 podobno nie powiniem liczyc, bo to był taki gratisowy dodatkowy.
Pierwsza rejestracja w styczniu 2010. Ale samochod od dealera kupiony w kwietniu 2010... bo przez te 3 miesiace byl u nich samochodem testowym.
Boje sie ze chyba jednak w styczniu powinienem pojsc na pierwszy przeglad serwisowy? Najwyzej bede głupa palił, ale czy jakies konsekwencje moga mnie czekac w zwiazku z tym?
Jeszcze raz: jest nieistotne czy był gratisowy - ważne jest czy został odnotowany, w książce przeglądów albo bazie danych Renault (co można sprawdzić chyba w każdym serwisie, podając numer VIN).
Pytaj po prostu w serwisie...
(Konsekwencją teoretycznie mogłaby być utrata gwarancji, ale w tym przypadku, cokolwiek by się okazało, byłby to bezsens ze strony ASO).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-04-11, 13:10, w całości zmieniany 1 raz
[Ja jak kupiłem Lagunę z K4M to też chciałem zmieniać olej po 3000km, serwis mi odradził że nie ma sensu. Zrobiłem 204000 na elfie 0W40 ( elf synthese) zmieniając zgodnie z przebiegiem, dolałam przez ten czas litr oleju, nadal jeździ bez problemów, tak że myślę że niepotrzebnie zmieniałeś po 3000. Ale jak raz wlałem elf excelium to po 15000 od wymiany zaczęło go powoli ubywać, tak więc do Dustera będę wlewał Synthese
pytałem szefa serwisu o wymianę "nadprogramową" i potwierdził, że jest to bardzo dobry pomysł (wspomniałem, że chcę założyć instalację LPG) - znam człowieka od lat i na pewno nie powodowała nim chęć naciągnięcia mnie na kilkadziesiąt pln, zwłaszcza, że firma nie jest jego a do serwisu trzeba się zawsze umawiać z kilkudniowym wyprzedzeniem, może rzeczywiście warto zmienić przy następnej wymianie olej na ten o którym napisałeś...
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018 Pomógł: 9 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 759 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2011-04-12, 12:29
TD Pedro napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
[Ja jak kupiłem Lagunę z K4M to też chciałem zmieniać olej po 3000km, serwis mi odradził że nie ma sensu. ............
pytałem szefa serwisu o wymianę "nadprogramową" i potwierdził, że jest to bardzo dobry pomysł (wspomniałem, że chcę założyć instalację LPG)...
pytałem ostatnio gości co robili mi przegląd ciągnika o sens dodatkowej wymiany oleju po kilku tys km i stwierdzili że jak ma się te parę groszy to warto bo lepiej aby silnik pracował na nowym oleju niż na starym ;)
Tylko że w tym ciągniku to wymiana oleju w silniku to 150PLN kosztuje więc koszta małe.
Ogólnie jak rozmawiam z ludźmi to Ci co dbają o sprzęt robią wymiany częściej ale też i sprzęt dostaje u nich po garach. Ci co wymieniają naciągając kilometry jak się da myślą że coś pomoże że jeżdżą łagodniej.
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018 Pomógł: 9 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 759 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2011-04-12, 18:52
z jednej strony dla nich zysk (choc niekoniecznie bo oleje kupuję w innym miejscu) a z drugiej strony coś w tym jest bo często po kapitalnym remoncie robiło się tak że na 50 mgt lało się olej a po 50 wymiana.
Jestem świeżo po przeglądzie dwuletnim MCV 1.4 Laureate. Koszty z faktury:
215,87 1,3h serwis pojazd (jak silnik stygł to mechanik sprawdził ciśnienie w każdym kole
66,42 0,4h linia diagnostyczna (to co na "normalnym przeglądzie z wbiciem pieczątki w DR" + trzepaczki)
46,01 filtr oleju
8,62 uszczelka
170,23 olej 5W40 (policzyli za 4L a jak pytałem się ile wleją to miało być wg instrukcji)
7,34 płyn chłodzący (dolali na maksa)
RAZEM: 514,50 (miało być 750 ale niby mieli jakieś promo na robociznę)
Pozwolili wejść na halę co skrzętnie wykorzystałem na rozmowę z mechanikiem. Wszyscy chwalą oczywiście daćkę. Dodatkowo poprosiłem o regulację drzwi kierowcy bo odstawały (podobno typowe), przepchanie spryskiwacza i usunięcie trzeszczenia fotela pasażera. Zrobione od ręki i z uśmiechem co mnie bardzo zdziwiło.
Niestety dobre wrażenie popsuła faktura a konkretnie ilość oleju. Baranie grzbiety liczą 4L "bo nie da się lepiej odmierzyć". No i auto stało na hali 1h 7 min a na fakturze 1,7h ;) Oczywiście na wężu oleju nowoczesny miernik zalewanego oleju. Cóż. Na razie nie będę dymił bo jutro montują mi filtr przeciwpyłkowy ale nie popuszczę. Reklamacja będzie i tyle. I jak tu dać im zarobić w 3 roku??
Wczoraj dzwoniłem do mojego ASO i za przegląd po 60 000 km zaśpiewali mi 1 000 zł (sam olej 60 zł za litr).
Chyba się Wiadomo-Z-Kim na głowy pozamieniali.
Postanowiłem, że chrzanię ASO, kupuję olej w Macro, świece, filtry itp. gdzieś w necie, jadę przeglądnąć zawieszenie, układ kierowniczy i hamulcowy do stacji kontroli pojazdów a potem Norauto albo coś w tym stylu.
Nie wiem, czy to naprawde jest taka polska mentalnosc - ogolic klienta ile sie da bez martwienia sie, czy bedzie chcial wrocic? Caly czas jest podejscie, by rznac rowno tych z nowymi autami poki sa na gwarancji, bo wiekszosc chce ja zachowac. Ale co z tymi po? Kto pojdzie do ASO, skoro obok ma to samo za o wiele mniejsze pieniadze? Gdyby ustalono rozsadne ceny (nawet troche wyzsze od tych "na miescie") to zyskaliby wielu klientow. A tu nawet za olej maja marze z kosmosu. Skoro zwykly Kowalski moze kupic w markecie olej po 25-40 pln/l (zalezy od wyboru), a oni leja z beczki kupowany hurtem i sprzedaja za 60 pln/l to jest to rozboj w bialy dzien... A jak widac z postow kolegow czesto i gesto ASO nie grzesza jakoscia i fachowoscia obslugi.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-24, 18:37
bushi napisał/a:
Nie wiem, czy to naprawde jest taka polska mentalnosc - ogolic klienta ile sie da bez martwienia sie, czy bedzie chcial wrocic? Caly czas jest podejscie, by rznac rowno tych z nowymi autami poki sa na gwarancji, bo wiekszosc chce ja zachowac... Gdyby ustalono rozsadne ceny (nawet troche wyzsze od tych "na miescie") to zyskaliby wielu klientow.
W pełni zgadzam się z Kolega. Podobnie z wymiana opon z wywazeniem. Na miescie ok 80 zl, ASO 150. Niestety, łapczywosc ASO w tej kwestrii jest niezrozumiala. Powinni stosowac takie ceny, by klientowi sie nie oplacalo biegac po sklepach za zamiennikami i tanszymi materialami eksploatacyjnymi. Na szczescie widac jaskolki - gama produktow Motrio.
Ostatnio przy przegladzie po 30 tys km sandero dieselka zaplacilem 95 zl. Dostalem wytyczne co do potrzby uzupelnienia poziomu oleju ( jest troszke powyzej minimum ), oraz wycene kolejnego przegladu. Duzy plus. Oczywiscie w ASO na Puławskiej mozna swoj olej, filtr dostarczyc.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-04-24, 20:48
mekintosz napisał/a:
W pełni zgadzam się z Kolega. Podobnie z wymiana opon z wywazeniem. Na miescie ok 80 zl, ASO 150.
Ceny które podajesz to dla mnie kosmos, u mnie wygląda to tak, że:
dobry wulkanizator na mieście - 50zł
ASO Renault Automentel Centrum Wodzisław Śląski - 80zł (znajomy tyle dał za wymianę w Thalii)
ASO Opel/Chevrolet - 65,88zł
Wszystkie ceny które podałem dotyczą felg stalowych. Może w stolicy tak trzepią kieszenie klientów?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum