Witam Wszystkich z moją Współwłaścicielką DD
Dustera posiadamy od lutego, zamówiony w październiku ubiegłego roku.
Przebieg 7500 km, spalanie ustabilizowane w przedziale 8,2-8,8 l na sto km
Wrażenia:
- rewelacyjne zawieszenie
- znakomity prześwit
- ładna buda
- dużo miejsca na tylniej kanapie
- duże zainteresowanie publiczności
- ciekawe zestopniowanie skrzyni biegów
- dobra cena
- przeciętny silnik, przydałoby się 30 koników więcej ale radzi sobie
- fatalna ergonomia deski rozdzielczej tzn za nisko pokrętła wentylacji i nadmuchów
dziwne usytuowanie przycisków elektrycznych szyb, dotyczy także tyłu ( po co zaślepki
w uchwytach na drzwiach )
- idiotyczne miejsce zamontowania pokrętła regulacji lusterek bocznych pod dźwignią hamulca
ręcznego
- zapinanie pasów i manipulacje hamulcem ręcznym tylko przy podniesionym podłokietniku
( podłokietnik firmowy )
- komputer trochę dziwny, chwilę po zapaleniu się kontrolki rezerwy pokazuje zero km do
przejechania, brak wskazania temperatury zewnętrznej dużą wadą
- wskaźnik paliwa nie ma charakterystyki liniowej, klocki żyją własnym życiem, jak nie zaświeci
rezerwa to nie wiesz ile masz paliwa
Usterki:
Awaria klimy, ASO w ciągu kilku dni sprowadziło uszkodzony przewód, wymiana na gwarancji w ciągu kilku godzin.
Bałem się o wymianę silnika ale do tej pory spokój.
Ostatnio przejechaliśmy trasę terenową na Jurze K-Cz pomiędzy Ogrodzieńcem a Olsztynem przez Morsko, Bobolice, Mirów, wspaniałe wrażenia, cała trasa napęd w pozycji auto, w jednym miejscu przy bardzo kopnym piasku napęd przełączony na blokadę, przedni zderzak pracował za pług – DD daje radę.
Gratulacje - i dalszego zadowolenia z "Kurzaczka" (:
Pat13 napisał/a:
dziwne usytuowanie przycisków elektrycznych szyb
Może i dziwne, ale np dla mnie - wygodne.
Cytat:
po co zaślepki w uchwytach na drzwiach
To są tylko zaślepki wkrętów mocujących boczki (((: - wbrew pozorom wcale tam nie ma miejsca na przełączniki od szyb.
Cytat:
wskaźnik paliwa nie ma charakterystyki liniowej, klocki żyją własnym życiem, jak nie zaświeci rezerwa to nie wiesz ile masz paliwa
Wskaźnik jest w porządku, jak najbardziej liniowy (w granicach swojej konstrukcji) natomiast to bak w dusterze jest nie do końca dobrze zaprojektowany. Niestety, nie wygląda na to, żeby mieli z tym cokolwiek zrobić, pozostaje więc zacisnąć zęby i się przyzwyczaić, kontrolując ilość paliwa np jego zużyciem pokazywanym przez komputerek... (;
Co do opisu, część rzeczy jakie wymieniasz, to kwestia przyzwyczajenia i gustu. O ile, faktycznie z podłokietnikiem, zapięcie pasów wymaga ponadprzeciętnych zdolności by szybko tego dokonać, o tyle pokrętło do regulacji lusterek w ogóle mi nie przeszkadza.
Gorzej było z przyzyczajeniem się do opuszczania szyb, ale różne moje samochody, różnie miały umiejscowione przyciski. Ford na tunelu środkowym, koło hamulca pomocniczego, Fiat na drzwiach, Peugeot koło gniazada zapalniczki... Jedynym nieporozumieniem, wydaje się lokalizacja przełączników tylnych szyb. Jak nie zablokuje się możliwości ich użycia, to dzieci mają niezły ubaw otwierać je nóżkami
Identyczny układ (dotyczy tylko szyb tylnych) miała Thalia. Z tym, że tam nie było podłokietnika
Szkoda, że Twój Duster odwiedzał już gwarancyjnie ASO. Czytając posty, tutaj jak i na różnych forach, patrząc przez pryzmat Sandero, odnoszę wrażenie, że w odniesieniu do ilości Daciek zdarza się do dość często.
Pociesza mnie, a wręcz było wyznacznikiem zakupu kolejnej Daćki, koszt eksploatacji - zarówno tej gwarancyjnej, jak i pozagwarancyjnej.
Dusterem już się najeździłem (z wypożyczalni) i byłem bardzo zachwycony. Miałem jedną, groźnie wyglądającą sytuację, kiedy w porze roztopów zjechałem z asfaltu. Miałem poważne problemy z wyjazdem, pomimo załączonego napędu 4x4. Żadnym autem, w tej cenie, nie byłbym wstanie pokonać takiej trasy.
Na miejskie auto wybór padł jednak na Stepwaya - nie ta klasa, ale wysoki prześwit w połączeniu z kompaktowymi wymiarami, sprawia że idealnie spełnia swoje pierwszorzędne zadanie - jeździć po drogach asfaltowych, z dziurami i wysokimi krawężnikami.
pokrętło do regulacji lusterek w ogóle mi nie przeszkadza
Ale umiejscowienie go w dusterze jest tylko podobne do tego w stepwayu - plastikowa konsola-osłona kanału środkowego jest ukształtowana nieco inaczej, co sprawia, że rzeczywiście w daciowym suvie używa się pokrętła niewygodniej.
A sam sens tej zmiany mi umyka - po co zepsuli coś, co było dość dobre??? Te nowe plastiki przecież wcale nie są ładniejsze, a jak widać - mniej ergonomiczne ):
Cytat:
kompaktowymi wymiarami [stepwaya]
Jak rozumiem - to określenie potoczne? Bo segmentowo, to kompaktem jest raczej właśnie "Kurzaczek"...
pokrętło do regulacji lusterek w ogóle mi nie przeszkadza
Ale umiejscowienie go w dusterze jest tylko podobne do tego w stepwayu
Dusterem przejechałem już ładnych kilka tysięcy km :) ale nie zwróciłem uwagi aby umiejscowienie/położenie różniło się w znaczący [czy.zauważalny] sposób od tego w Sandero.
Cytat:
Cytat:
kompaktowymi wymiarami [stepwaya]
Jak rozumiem - to określenie potoczne? Bo segmentowo, to kompaktem jest raczej właśnie "Kurzaczek"...
Taki skrót myślowy. Dusterem manewrowanie w Centrum Gdańska wymaga odwagi :) a o Sopocie i parkowaniu na "żyletki" nie wspomnę. O wiele łatwiej zaparkować Daćką niż Jeepem, czy Navarą ale właśnie dlatego nie kupiłem ani Jeepa ani Nissana, chociaż nimi miałem niewiedzieć czemu więcej odwagi wciskać się w "szczeliny".
Sandero chyba dlatego przyjęło się ciepło wśród kobiet, bo widoczność z tyłu, idealna "skrętność", łatwość - wszystko to jest dla mnie zbawienne :) (a jestem 100% facetem).
Dusterem nie było tak źle, dzięki czujnikom zarówno z tyłu jak i z przodu, ale Sandero siłą rzeczy manewry na parkingu są o wiele wygodniejsze niż dłuższym Dusterem.
nie zwróciłem uwagi aby umiejscowienie/położenie różniło się w znaczący [czy.zauważalny] sposób od tego w Sandero
Bo masz wystarczająco długie paluchy do dustera (: - ale są osoby, którym do logana/sandero wystarczają, ale do suva już nie... W tym miejscu każdy cm robi różnicę, a pokrętło w "kurzaczku" jest trochę głębiej niż reszcie daciek.
(A przynajmniej takie mam głębokie przekonanie, bo miarką nie mierzyłem (((: ).
Zastanawia mnie, jak często używa się regulacji by taki "patent" przeszkadzał w znaczący sposób? Mówię to bez złośliwości.
Z Żoną współużytkowaliśmy w sumie trzy auta, gdy nie było potrzeby posiadania dwóch samochodów. Nawet ręczne przestawianie lusterek nie stanowiło problemu, ani nie było w jakiś sposób niewygodne. Ot, wiadomo. Siedząc w miejscu lepiej, ale wychylenie się nie było trudne [dobra, miałem wtedy mniejszy brzuch :)].
W Stepway'u jedynym momentem było gdy w ramach testu, wjechałem w leśną drogę, która niebezpiecznie zaczęła się zwężać, w taki klin, i kapitulując musiałem wycofać się na wstecznym. Wtedy owszem, poczułem że elektryczne lusterka, które mógłbym szybciej, precyzyjniej i pewnie częściej ustawiać bardziej w dół, byłby mówiąc krótko - fajne.
pokrętło do regulacji lusterek w ogóle mi nie przeszkadza
Ale umiejscowienie go w dusterze jest tylko podobne do tego w stepwayu - plastikowa konsola-osłona kanału środkowego jest ukształtowana nieco inaczej, co sprawia, że rzeczywiście w daciowym suvie używa się pokrętła niewygodniej.
A sam sens tej zmiany mi umyka - po co zepsuli coś, co było dość dobre??? Te nowe plastiki przecież wcale nie są ładniejsze, a jak widać - mniej ergonomiczne ):
Ale się przyczepiliście do tej regulacji... Jak często z niej korzystacie ?!? Ustawia się lusterka raz, potem poprawia i zapomina o regulacji. Zresztą i tak regulować powinno się na postoju a wtedy ręczny zaciągnięty i nie ma problemu z dostępem...
Wiele rzeczy o jakich piszesz to faktycznie kwestia gustu, część to kwestia ograniczona ceną za auto (nie będzie złotych klamek za taką forsę) ale jednak kupiłeś Dustiego.
Powodzenia
_________________ Bądź ostrożny na drodze. Szanuj życie swoje i innych.
Dziękuję za miłe powitanie
Z napisanych postów wnioskuję że wszyscy kochamy nasze Daćki bo nawet ewidentne wady samochodów potrafimy zawsze na jakiś sposób usprawiedliwić.
Pozdrawim
Właśnie wróciłem z pierwszej tasy ok . 240 km. do Wrocławia. DD prowadzi się rewelacyjnie w trasie jak i w mieście. Zawieszenie super a na mniejsze dziury i przełomy można spokojnie w końcu przejechać. Pozdrawiam
wnioskuję że wszyscy kochamy nasze Daćki bo nawet ewidentne wady samochodów potrafimy zawsze na jakiś sposób usprawiedliwić
Ja ewidentne wady po prostu pominąłem zgodnym milczeniem (np sterowanie wentylacji czy brak wskazania zasięgu na rezerwie) - nie są to w końcu wady ukryte, decydując się na daćkę powinno się mieć ich świadomość, więc... "Widziały gały co brały" (; - albo trzeba z tym jakoś żyć, albo można pomyśleć jak je poprawić, ale krytykowanie ich to pusta działalność.
I coś takiego to raczej "małżeństwo z rozsądku", a nie miłość, nieprawdaż? (;
I coś takiego to raczej "małżeństwo z rozsądku", a nie miłość, nieprawdaż? (;
A ja jednak myślę że małżęństwo z rosądku to tylko chyba z powodu ceny.
Ja zakochałem się od pierwszego wejżenia a miłość wszystko wybacza ale nie powinna zaślepiać. Kochajmy nasze Daćki !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum