Marka: Skoda
Model: Fabia I "Combi" ;)
Silnik: 1,4 z LPG
Dołączyła: 09 Lip 2011 Posty: 42 Skąd: Krk
Wysłany: 2011-07-11, 19:04
qlpiak napisał/a:
Ale jeśli już mielibyśmy kupować Fabię Combi, a w tych kosztach mogę mieć MCV, to chyba bym wolała MCV.
seal napisał/a:
Jeżeli chodzi o wymiary i komfort podróżowania po polskich drogach to MVC gra w innej lidze (lepszej) niż Fabia
bebe napisał/a:
Nie ma porównania między bagażnikiem w nowej Fabii Kombi a MCV.
Właśnie to mam na myśli. Przynajmniej wiem, za co bym płaciła. Fabia Combi to pseudo-combi. Wiem, bo mam ;)
Cytat:
Co do MCV, to dla dwuosobowej rodziny, nawet z ambicjami, to jednak maleńka przesada. :)
No właśnie...
Cytat:
No chyba, że wymyślicie, co można nią wozić w międzyczasie (poza ambicjami :).
Psa bym woziła w klatce jakoś unieruchomionej na sztywno na tyle głęboko, że przypadku wjechania mi w tył byłby bezpieczny. Teraz wjazd w bagażnik i po nim. Aha, czasem jeżdżę na takie hobbystyczne imprezy, gdzie nocleg w aucie to byłoby coś fajnego. Tyle miejsca w aucie, że w końcu by te dzieci można robić ;) po hamerykańsku
Ale na co dzień do pracy, a tak robię większość przebiegu, woziłabym powietrze.
laisar napisał/a:
aczkolwiek MCV-ka ma pewien własny, specyficzny minus: manewrowanie na parkingu...
Pod domem i w pracy żaden problem. W innych sytuacja - trudno. Ja myślę tak - z auta mam być zadowolona jak najczęściej, raz na jakiś czas może mi nie pasować do rutyny życiowej.
laisar napisał/a:
Na pewno warto odbyć przynajmniej jazdę testową
Już się nie mogę jej doczekać jutro. Jedziemy MCV z jednego salonu do drugiego, gdzie jest Sandero przez największe dziury A stamtąd wracamy Sandero do pierwszego salonu.
Ostatnio zmieniony przez qlpiak 2011-07-11, 19:41, w całości zmieniany 4 razy
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-12, 07:51
qlpiak napisał/a:
Hihi akurat koleżanka
No właśnie te opowieści o tym, że to auto w sam raz na polskie warunki drogowe Europy Środkowo-Wschodniej w ogóle sprawiły, że rozważamy Dacię. Muszę sobie wjechać na typowy krawężnik i sprawdzić organoleptycznie. Trochę mnie drażni, że w drugim co do wielkości mieście w Polsce dealer nie jest w stanie na następnym dzień załatwić nam auta do jazdy próbnej
Aha, pojemność bagażnik w hetchbacku Fabii - 315l i w Sandero - 320l. Niby ta sama pojemność, ale sposób montażu pasów w Sandero trochę utrudni sprytne pakowanie.
Przepraszam za pomylke, nick jest typowo meski, jakos nieuwage/przyzywczajenie zalozylem, ze pisze mezczyzna.
W sprawie dostepnosci do jazd testowych to chyba najwieksza bolaczka Daci w Polsce, po dlugich terminach oczekiwania.
Bagaznik w Sandero jest dosyc pojeny i ma optymalny ksztalt. Minusem dosyc wysoki prog zaladunku ;-( W wersji Laureate ma podswietlenie , ktore sie przydaje czasem
O jakim prowadzeniu pasow Koleznaka mysli, ze utrudniaja pakowanie ?
Marka: Skoda
Model: Fabia I "Combi" ;)
Silnik: 1,4 z LPG
Dołączyła: 09 Lip 2011 Posty: 42 Skąd: Krk
Wysłany: 2011-07-12, 07:58
Mam na myśli takie plastikowe poprzeczki u góry wzdłuż bagażnika, z których wychodzą pasy, na których opiera się (?) półka. Tego nie da się zdemontować.
Dzięki za linki. Oglądaliśmy, męża nieco zmiękczyły ;)
Bagaznik w Sandero jest dosyc pojeny i ma optymalny ksztalt. Minusem dosyc wysoki prog zaladunku ;-( W wersji Laureate ma podswietlenie , ktore sie przydaje czasem
Marka: Skoda
Model: Fabia I "Combi" ;)
Silnik: 1,4 z LPG
Dołączyła: 09 Lip 2011 Posty: 42 Skąd: Krk
Wysłany: 2011-07-12, 13:30
No to po jeździe próbnej. MCV 1.6 - dynamiczne auto, obszerne wnętrze, nie czuje się w ogóle, że prowadzi się auto tej wielkości, dobra widoczność, nie wytrzęsło na miejskich dziurach, cicha praca silnika. No co tu dużo pisać... Warte swoich pieniędzy. Niestety wersja Artica, jedna z dwóch w których jest fabryczne LPG, marketingowo głupota - jest uboższa niż Artica w Sandero (np. poduszki pasażera standardowo za dopłatą, to akurat wynegocjowaliśmy, ale nic więcej). Gdy przechodzimy do Laureate Black Line pojawia się klima za dopłatą, koszt auta bardzo rośnie. Niestety warunki finansowe gorsze niż przy Sandero - żeby mieć w pierwszym roku pakiet ubezpieczeń komunikacyjnych za wartość 1%, trzeba zapłacić za przedłużoną do 5 lat gwarancję producenta jako ubezpieczenie lub liczyć się z niższymi odsetkami, ale droższym pakietem ubezpieczeń komunikacyjnych. Podraża to w sumie całość kosztów. Choć pewnie gdybyśmy kupowali MCV to byłoby w rodzinie te 5 lat. Tylko, czy ubezpieczenie dające przedłużoną gwarancję da to samo co faktyczna gwarancja - wątpię. Suma summarum przy tej samej kwocie włożonej na początek (łącznie wpłata własna i ubezpieczenie komunikacyjne), po uwzględnieniu kosztów spłaty kredytu, MCV w wersji minimum, żeby mieć fabryczne LPG jest tylko o 2.000zł droższa od Fabii Combii w wersji minimum, żeby mieć LPG, ale MCV będzie też słabiej wyposażona. Coś za coś. W sumie szkoda pieniędzy na Fabię Combii przy takim wyborze. Fabia Combi traci także dlatego, że ma instalację gazową droższą po prostu i trzeba wykupić dodatkowy serwis, żeby mieć gwarancję producenta dłuższą niż standardowe w Skodzie 2 lata.
Pewnie to efekt kontrastu z MCV, ale Sandero 1.2 16V rozczarowało nas. Przede wszystkim głośne, zwłaszcza przy wyższych obrotach. Okazuje się także, że nasz styl jazdy miejskiej nie pasuje do tego auta. Wielu okazji na drodze nie wykorzystalibyśmy bez żyłowania silnika. A nie mamy przecież nawyków z jakiegoś auta sportowego czy coś. Myślę, że albo trzeba by zmienić sposób jeżdżenia albo liczyć się z dużym spalaniem. Gdybyśmy mieli możliwość wyboru silnika 1.4 z LPG, to by nam pewnie pasowało. Ekologia zabija motoryzację ;) Na drążku skrzyni biegów czuć drgania. Czytelne wyświetlacze, to na pewno lepsze niż w Fabii. Bardzo mi się spodobały duże lusterka. Na tylnej kanapie wygodniej niż w Fabii, poza miejscem środkowym, gdzie jest, nie wiem, jak fachowo się to nazywa, mostek (?) wyższy niż w Fabii. Jakość wykończenia - ja tam nie widzę dużej różnicy między Fabią a Sandero. Wersal to nie jest ;) Tapicerka na drzwiach w Fabii - OK, ale nie da się samodzielnie tego czyścić odkurzaczem wodnym z Conforamy, wolę móc wypucować plastiki jak w Sandero. Podłokietniki z tyłu i w MCV i Sandero niewygodne - niech sobie będą wąskie, ale wystarczyło, gdyby wyprofilować wklęsłość w drzwiach, żeby ręka wygodnie leżała. Do negocjacji Sandero nawet nie wracaliśmy. Jazda próbna miała dać nam informacje o prowadzeniu i komforcie. Niestety Sandero wypadło poniżej naszych oczekiwać głównie przez hałas. Owszem Fabia Classic Family hetchback z LPG przy uwzględnieniu wszystkich kosztów będzie nieco droższa niż Sandero z LPG, ale tańsza niż Sandero Laurette, które musielibyśmy wziąć, żeby mieć te elementy wyposażenie. Gdybyśmy mogli kupić uboższą Fabię, ale mieć klimę i LPG i silnik 1.4 za cenę Sandero Artica to bylibyśmy naprawdę zadowoleni, bo bez tych rozmaitych elementów wyposażenia da się żyć. Przede wszystkim jednak Fabia będzie miała silnik, który lepiej będzie pasować do naszych nawyków jazdy. No więc za to możemy zapłacić więcej, a dodatkowo dostaniemy te elementy wyposażenia, na których tak bardzo nam nie zależy.
Stoimy zatem przed dziwnym wyborem. MCV 1.6 Arctica z LPG czy Fabia 1.4 Classic Family z LPG. Zupełnie różne auta. Auto na min. 5 lat, którego potencjału przez jakiś czas nie wykorzystamy czy auto na 3 lata, akurat wpasowane w nasze obecne życie, choć wymagające nieco sprytu przy pakowaniu, gdy od razu do czasu będziemy wyjeżdżać z dzieckiem, które jest dopiero w planach. Różnica w ogólnych kosztach (wpłata własna, kredyt, ubezpieczenie komunikacyjne w 1wszym roku) między 2 autami to 4.300zł, choć być może serwis gwarancyjny w związku z instalacją gazową będzie generował kolejne różnice. Ciągle nie potrafię ocenić różnicy kosztów w serwisowaniu instalacji gazowej, ponieważ w Fabii dostaliśmy cenę robocizny, ale w Dacii łącznie robocizny z kosztami części. Przegląd w Dacii co 20.000km (lub co rok), w Skodzie co 15.000km. Być może większe koszty po stronie Fabii, chociaż wyrównałoby to pewnie większe spalenia LPG w MCV. Poczekam na odpowiedź na maila do RP, jak to jest dokładnie z dodatkowymi kosztami przeglądu z LPG. Ale nie do tego sprawdza się wybór teraz tylko do tego, ale jakiego auta NAPRAWDĘ potrzebujemy.
Ostatnio zmieniony przez qlpiak 2011-07-12, 13:54, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-07-12, 14:15
Moim zdaniem bezsensowne porównanie aut z różnych segmentów i rożnych możliwościach, prędzej octavie tour combi możesz porównywać do MCV a nie Fabie. Fabie można porównać do sandero najprędzej. Poza tym za cenę sandero kupię clio z lepszą gwarancją na nadwozie także wybór sandero też jest dziwny.
Marka: Skoda
Model: Fabia I "Combi" ;)
Silnik: 1,4 z LPG
Dołączyła: 09 Lip 2011 Posty: 42 Skąd: Krk
Wysłany: 2011-07-12, 14:38
Dziękuję za życzliwy komentarz do moich dylematów Jakoś porównywanie Sandero - MCV jest OK i w pierwszych postach doświadczeni użytkownicy tego forum odesłali mnie do MCV po ujawnieniu, że rozważamy Sandero. Tyle, że Sandero wypadł z gry ;)
Cytat:
Fabie można porównać do sandero najprędzej.
Takie porównanie zrobiłam wyżej. Wyszło negatywnie dla Sandero przy moich kryteriach.
Cytat:
octavie tour combi możesz porównywać do MCV
Porównanie to jest bez sensu DLA MNIE ponieważ octavia tour combi z instalacją gazową i klimatyzacją jest poza zasięgiem wyznaczonego przez nas pułapu łącznych kosztów min. o 10.000zł (bo taka by była różnica samej wartości auta), zwłaszcza, że nie moglibyśmy skorzystać z atrakcyjnej oferty kredytu 3 lata bez odsetek (z duża prowizją i ubezpieczeniem oczywiście), bo wolimy nie pakować tego min. 50% wartości auta jako wkładu własnego. Oczywiście takie porównania w przypadku innych osób mogą mieć sens. I pewnie nie jedno już było na forum.
Cytat:
Poza tym za cenę sandero kupię clio z lepszą gwarancją na nadwozie także wybór sandero też jest dziwny.
Clio nie ma opcji na fabryczną instalację gazową ani taką, którą obejmie łączna gwarancja (dedykowana instalacja). Jeżdżenie od ASO do gazownika w razie kłopotów mnie nie nęci. Czy tak trudno zrozumieć, że chcę wybierać wśród marek, które dają możliwość gwarancji łącznej na auto i instalację gazową? Ludzie mają różne kryteria. Wolę zostawić benzyniaki z opcją samodzielnego montażu LPG, bo mam słabe nerwy i zostawić nowoczesne "ekologiczne" diesle do jazdy w mieście, bo mam pesymizm życiowy ;)
Ostatnio zmieniony przez qlpiak 2011-07-12, 18:29, w całości zmieniany 4 razy
Czy tak trudno zrozumieć, że chcę wybierać (...) Ludzie mają różne kryteria.
Ja dokładnie to rozumiem. Każdy sam wybiera pod siebie, bo tylko on wie czego potrzebuje. A opinia innych służy do utwierdzenia się w swoim (słusznym) wyborze
Marka: Skoda
Model: Fabia I "Combi" ;)
Silnik: 1,4 z LPG
Dołączyła: 09 Lip 2011 Posty: 42 Skąd: Krk
Wysłany: 2011-07-12, 15:41
mrówa napisał/a:
qlpiak napisał/a:
Czy tak trudno zrozumieć, że chcę wybierać (...) Ludzie mają różne kryteria.
Ja dokładnie to rozumiem.
Hmm skoro tak, to czemu uważasz za dziwne odrzucenie na wejściu Kia a przyjrzenie się Sandero, ostatecznie negatywne?
mrówa napisał/a:
Każdy sam wybiera pod siebie, bo tylko on wie czego potrzebuje.
Hihi, wychodzi na to, że nie wiem, czego potrzebuję Tzn. wiem, czego potrzebuję dziś, ale nie wiem, czego potrzebuję jutro. Szkoda że nie mogę przesunąć w czasie decyzji o zmianie auta.
mrówa napisał/a:
A opinia innych służy do utwierdzenia się w swoim (słusznym) wyborze
No właśnie niekoniecznie. W sumie fajnie, jak ludzie podsuwają wątpliwości, rozszerzają wybór. Tylko z tą Kią to akurat... Nieważne. W sumie teraz mamy tyle informacji, ile potrzebujemy do podjęcia decyzji. Uznałam za stosowne podzielić się wrażeniami - może komuś się przyda. W temacie, jakie w pytaniu ujął moderator: LPG - Dacia Sandero Arctica czy Skoda Fabia Combi Classic? moja prywatna odpowiedź brzmi Skoda Fabia Family hetchback. Ale może wcale z nią nie skończymy bo można inny użytek zrobić z naszych pieniędzy. Tylko właśnie, podstawowe pytanie, czego potrzebujemy (poza LPG na łącznej gwarancji i klimą)
Ostatnio zmieniony przez qlpiak 2011-07-12, 15:43, w całości zmieniany 1 raz
czy ubezpieczenie dające przedłużoną gwarancję da to samo co faktyczna gwarancja
Nie wiem, jak z LPG - choć przypuszczam, że dokładnie tak samo - ale podobno ASO zupełnie nie zwracają uwagi na to, czy naprawa jest ze zwykłej gwarancji, czy z "Formuły Non Stop" (bo o tej opcji chyba mowa). Dla potrzeb porównania i w codziennym użytkowaniu można więc chyba przyjąć, że jest to dokładnie to samo, co zwyczajna gwarancja.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-07-12, 18:31, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-07-12, 19:03
Do reanult tak samo ci zamontują lpg jak do tej pory montowali do daci, po prostu dealer bierze na siebie gwarancje na elementy w które ingeruje gaz. Druga rzecz jeżeli chcesz pojeździć tym autem dłużej niż 6 lat to brałbym takie które ma na nadwozie jak najdłuższą gwarancję a wszystkie tanie marki typu chevrolet, dacia dają tylko 6 lat na budę. Brałbym fabię combi i tyle tylko ze to pseudo combi tak jak clio grandtour
Marka: Skoda
Model: Fabia I "Combi" ;)
Silnik: 1,4 z LPG
Dołączyła: 09 Lip 2011 Posty: 42 Skąd: Krk
Wysłany: 2011-07-12, 19:16
TAXI AIRPORT napisał/a:
Do reanult tak samo ci zamontują lpg jak do tej pory montowali do daci, po prostu dealer bierze na siebie gwarancje na elementy w które ingeruje gaz.
Jak kiedyś czyli inaczej niż teraz. W tym poście w sąsiednim wątku napisałam, czemu zależy nam na tej opcji.
Clio z LPG i klimą nie będzie kosztowało tyle co Fabia Hetchback z LPG i klimą. Zwłaszcza, że już wiemy, że nie chcemy silnika 1.2 16V z rodziny Renault i trzeba celować wyżej. Jak mam dopłacać ciężkie tysiące, to może powinnam spojrzeć na MCV. Clio będzie też miało mniejszy bagażnik niż Fabia hetchback.
TAXI AIRPORT napisał/a:
Druga rzecz jeżeli chcesz pojeździć tym autem dłużej niż 6 lat
A napisałam tak? Sandero i Fabia hetchback byłyby na 3 lata.
Cytat:
Brałbym fabię combi
Przeczytaj wyżej, ile wynosi w naszym przypadku różnica w cenie między pseudo combi Fabia a prawdziwym combi MCV. Na mnie to robi wrażenie.
Cytat:
i tyle tylko ze to pseudo combi
Proszę Cię, napisz coś czego nie wiem W swoim profilu mam znaczek ";" przy nazwie combi mojego obecnego auta
Ostatnio zmieniony przez qlpiak 2011-07-12, 19:52, w całości zmieniany 4 razy
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-12, 19:21
Oprócz kosztów serwisowania LPG jeszcze przeanalizowałbym na Waszym miejscu koszt serwisowania aut oprócz LPG obu marek.Ostatnio znajomy mi się żalił, że Skoda wcale nie jest taka tania w serwisowaniu jak się wszystkim wydaje.Ma Fabię II z LPG i 60 tyś rocznie, ale to jest tylko jego zdanie.Wybór należy do Was.
Powodzenia.
Marka: Skoda
Model: Fabia I "Combi" ;)
Silnik: 1,4 z LPG
Dołączyła: 09 Lip 2011 Posty: 42 Skąd: Krk
Wysłany: 2011-07-13, 11:21
Z tym porównaniem kosztów przeglądów kiepska sprawa, bo w Skodzie dostaliśmy dużo b. precyzyjne informacje niż w Daci. Spróbujemy przyjeżdżać z rzeczami kupionymi gdzie indziej, może dyrektywa UE będzie pomocna ;) Jak wygląda rynek na części, dla tak popularnego auta jak Fabia nie trzeba dużo pisać, znamy temat od 4,5 roku. Podobnie jak naprawy auta po gwarancji.
Przemyśleliśmy najważniejszą sprawę - jakiego auta potrzebujemy. Przez jakiś czas jednak nie MCV. Gdyby Dacia wypuściła Sandero pseudo Combi lub/i montowała na linii instalację LPG do silnika 1.4 lub większego, wybralibyśmy Dacię, żeby kupić tańsze auto. A tak zostajemy ze Skodą Fabią Family 1.4 hatchback z instalacją gazową i klimatyzacją, bo Skoda Fabia Combi w takim wariancie nie jest warta swoich pieniędzy. Aby nie pakować się w kolejny rok kosztów serwisowania gwarancyjnego i mieć swobodę sprzedaży auta po 2 latach rezygnujemy z opcji przedłużenia gwarancji do 3 lat. W cenie oprócz podwyższenia z Classica do Family dostaliśmy zapasowe koło z lewarkiem, dezaktywację poduszki pasażera i zestaw głośnomówiący. To ostatnie dzięki zawodowi, jaki wykonuje mąż (w Classicu dopłata 1.300zł). Żeby mieć te wszystkie opcje wyposażenia w Dacii Sandero (asymetrycznie dzielona kanapa tylna, regulacja fotela kierowcy na wysokość, regulacja kolumny kierownicy w dwu kierunkach, dodatkowe schowki i siatki, poduszki boczne, pasy przednie z napinaczami, zdalnie sterowany centralny zamek, elektryczne podnoszone szyby przednie, radio z CD i MP3 z AUX in, że nie wspomnę o zestawie głośnomówiącym Nokii) musielibyśmy zdecydować się na coś więcej niż goła Arctica i wtedy cena byłaby porównywalna z Fabią, jak nie z Fabią Combi :(, jeśli wziąć pod uwagę gorszą na tę chwilę ofertę finansową Dacii i patrzeć na łączne koszty.
Rozumiem, że Dacia ma inną politykę marketingową. I machnęlibyśmy ręką na te dodatkowe opcje wyposażenia, żeby mieć tańsze auto, co w Skodzie nie było możliwe. Gdyby nie ten silnik w Sandero... To on zdecydowała o odrzuceniu Sandero.
Za 2-3 lata pewnie wrócimy do pomysłu MCV, bo bardzo nam się spodobał ten samochód i jego cena :) Zapewne utrzyma swoją konkurencyjną cenę na tle podobnych aut, a może do tego czasu Dacii wymyśli coś innego :)
Ostatnio zmieniony przez qlpiak 2011-07-13, 17:51, w całości zmieniany 1 raz
Skoda - w podstawowej wersji zdecydowanie słabsza tapicerka foteli,
wydaje się mniej trwała (bardzo cieńci materiał i niezbyt zachęcające szycie).
Ja porównywałem werje Family 1,2 70 KM +klima i metalik, lub 1,4 z Dacia Sandero Arctica 1,2+ poduchy boczne metalik,
skoda ma więcej: dzielona kanapa z tyłu, koło zapasowe zwykle dostajesz gratis,
więcej schowków wąższy samochód, fotel z regulacją wysokości kierowcy, kierownica z regulacją wysokości. Koła 14/70/165
Wybór nie jest oczywisty. Uwzględniając obecne promocje skody,
odpowiednio 4000 dla 1,2 i 5000 dla 1,4 wychodzi, że Skoda jest ok. 4000 tys. droższa
z powyśzymi różnicami.
Z tyły wygląd Dacia zdecydowanie lepiej wygląda,
z przodu chyba skoda ale to kwesia gustu.
Widziałem jak wygląda tapicerka w daci z rocznika 2006 - rewelka prawie jak nówka (brat ma takie autko, nie wiem czy w skodzie też wyglądałoby tak dobrze.
Marka: Skoda
Model: Fabia I "Combi" ;)
Silnik: 1,4 z LPG
Dołączyła: 09 Lip 2011 Posty: 42 Skąd: Krk
Wysłany: 2011-07-13, 12:02
Wątek dotyczy porównania aut, które będą miały łączną gwarancję na auto i instalację LPG.
pietrass napisał/a:
Wybór nie jest oczywisty.
Też tak uważam. Są plusy i minusy, jak zawsze. Ważne, by ustalić priorytety. Nas ta łączna gwarancja na auto i instalację gazową mocno ograniczała w wyborze. W zasadzie skreśliła Sandero.
pietrass napisał/a:
Uwzględniając obecne promocje skody, odpowiednio 4000 dla 1,2 i 5000 dla 1,4 wychodzi, że Skoda jest ok. 4000 tys. droższa z powyśzymi różnicami.
Porównywanie gołych cen nawet po upustach bywa mylące, chyba że ktoś kupuje całość za gotówkę i ubezpieczenie komunikacyjne bierze poza dealerem. Ale wtedy ceny też są inne. Trzeba myśleć całością kosztów. Nam te różnice wypadały, jak już pisałam. Dzięki lepszym warunkom finansowym w Skodzie dużo mniejsza różnica z Sandero, niż to, co podajesz, a porównywaliśmy silnik 1.2 i 1.4, bo właśnie - gaz i potrzeba 4 cylindrów. W Daci instalacja gazowa była tańszą opcją, a to klima droższą.
pietrass napisał/a:
Widziałem jak wygląda tapicerka w daci z rocznika 2006 - rewelka prawie jak nówka (brat ma takie autko, nie wiem czy w skodzie też wyglądałoby tak dobrze.
Możliwe, że teraz Skoda wkłada coś gorszego niż kiedyś. Życzyłabym sobie, żeby zachowywała się, jak tapicerka w mojej starej Skodzie - co rok wypożyczam odkurzacz wodny z Conforamy i jest pięknie. Zobaczymy jak będzie w tej.
Ostatnio zmieniony przez qlpiak 2011-07-13, 12:04, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2011-07-13, 12:43
qlpiak napisał/a:
Aby nie pakować się w kolejny rok kosztów serwisowania gwarancyjnego i mieć swobodę sprzedaży auta po 2 latach rezygnujemy z opcji przedłużenia gwarancji do 3 lat.
Nie wypowiem sie na temat wyższości jednego modelu nad drugim, ale zastanawia mnie co innego - z jednej strony liczycie bardzo dokładnie koszty, a z drugiej strony bierzecie pod uwagę zmianę samochodu na inny po dwóch latach - ta wariant dla ludzi którzy raczej nie liczą się z pieniędzmi - w ciągu pierwszych dwóch lat utrata wartości to 35-40% ceny nowego auta, jak polczycie wszystkie koszty przez dwa lata to nie wiem czy nie wyjdze taniej samochód wypożyczyć na te dwa lata. Lepiej kupić auto na dłużej, wtedy utrata wartości roczna wyniesie dużo mniej. I jak będziecie sprzedawać samochód po dwóch latach to tylko w grę wchodzą znajomi i rodzina - nikt inny wam nie uwierzy że z samochodem jest wszystko w porządku
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2011-07-13, 12:43, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Skoda
Model: Fabia I "Combi" ;)
Silnik: 1,4 z LPG
Dołączyła: 09 Lip 2011 Posty: 42 Skąd: Krk
Wysłany: 2011-07-13, 13:29
Aktualnie auto trafia mojego ojca, może i trafi tam następne ;) Najlepiej byłoby zmienić auto, gdy zmieni się sytuacja rodzinna, ale obecne auto może trafić do mojego ojca teraz albo nigdy. Różne względy pozaekonomiczne, o których nie mam ochoty pisać na ogólnodostępnym forum, czynią ten scenariusz dobrym, a nie będzie on możliwy za jakiś czas. Zatem musimy zmienić auto teraz, a nie wiemy, jak zmieni się nasza sytuacja w ciągu najbliższych lat.
To jest właśnie ryzyko życiowe - nie wiemy, w jakiej sytuacji życiowej, rodzinnej będziemy za dwa lata. Może hatchback będzie w sam raz na następne 5 lat i nie będziemy go sprzedawać? A może będzie uciążliwy, bo urodzą się bliźniaki ;) A może kupimy/będzie służbowe także do użytku prywatnego drugie auto dla rodziny po przeprowadzce do innego miasta, a Fabia zostanie? O może życie będzie dla nas mnie łaskawe. Owszem na sprzedaży auta po 3 latach, bo to jest b. realny scenariusz niż 2 lata stracimy, ale Skodę Fabię Family hatchback 1.4 z klimą i instalacją gazową będzie nam łatwiej sprzedać niż Sandero Artica 1.2 z klimą i instalacją gazową. Na popularne auta używane jest większy popyt, zatem myśląc odsetkami proporcjonalnie stracimy mniej, nawet jeśli rynek niżej wyceni auto podejrzewając, że coś musi nas innego skłaniać do sprzedaży niż sytuacja życiowa. A może pójdziemy do dealera Skody i zobaczymy, o ile lepsze przedstawi nam warunki przy odstawieniu auta do ich komisu i zakupie nowej Skody. Bylibyśmy klientami, którzy kupują u nich auto po raz 3ci, a także mamy zniżki z uwagi na zawód męża. Kto to wie dziś, jakie możliwości da nam to za 3 lata? MCV pewnie byśmy nie sprzedawali przez 5 lat, ale być może przez te najbliższe 5 lat nie wykorzystamy tego auta, bo los sobie zadrwi z naszych planów i rodzina nie powiększy się.
Są również inne aspekty naszej sytuacji życiowej, o których też nie będę pisać, a które sprawiają, że wolimy mieć w zapasie więcej gotówki i mniejsze obciążenie kredytowe. Niby to nie są wielkie różnice skoda fabia - MCV patrząc na całość kosztów, a także na obciążenie, ale zakup Skody hatchback daje nam jednak więcej swobody życiowej. Stąd też nie pakujemy się w opcję rozszerzenia gwarancji, bo nie wiemy, co będzie za 2 lata. Przyda nam się ona czy nie.
Ocenić, czy to była dobra decyzja będziemy mogli za 5 lat :)
Wypożyczyć samochód - takim pionierem na tym małorozwiniętym rynku nie zamierzamy być :) Moi znajomi, którzy mieszkają w ścisłym centrum, bez miejsc do parkowania i garażu, jeżdżą tramwajem po mieście, raz na 1-2 miesiące wyjeżdżają na weekend lub dłużej plus wakacje - tak, dla nich to jest scenariusz realny, zwłaszcza, że potrzebują wygodnego auta rodzinnego. Nawet przeliczają, na ile dni/km starczyłoby im kasy z sprzedaży obecnego auta po uwzględnieniu zysku z likwidacji kosztów utrzymania auta i różnicy ceny sprzedaży auta teraz i w przyszłości. Ale minusy tej sytuacji też są. My jesteśmy w zgoła innej sytuacji, która sprawia, że nawet nie przymierzamy się do tego scenariusza.
Ostatnio zmieniony przez qlpiak 2011-07-13, 14:55, w całości zmieniany 5 razy
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-07-13, 16:04
No i tyle postów na nic , ktoś kto jeździ Skodą w życiu nie kupi Dacii to logiczne chyba, przecież Skoda to VW a VW to Audii hehe. Niedawna słyszałem gościa na parkingu jak się chwalił że kupił tańszego Passata a stał przy nowej octavii2 tour LOL. Dacię kupują ludzie którzy nie przywiązują uwagi do opinii innych i zanczka i cenią prostotę i toporność konstrukcji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum