jeśli prawda, to Sandero jedzie do znajomego warsztatu, gdzie zostanie wykonane wszystko zgodnie z procedurami, a jak coś się sypnie pójdzie do ASO na gwarancje, zgodnie z dyrektywą GVO czy coś takiego...
Sanderka jest już bliska wygaśnięcia RESZTEK gwarancji, to po pierwsze.
A po drugie, szarpałem się tylko w jednym ASO, którego serdecznie nie polecam (i to będę powtarzał do znudzenia, bo jedyne co potrafią to zbyć klienta - przypominam że od kilku miesięcy czekam na obiecaną historię naprawy z 2009 roku)
Niestety trzeba pomału ASO przyzwyczajać do konkurencji, bo sobie zwyczajnie pogrywają. Jest wolny rynek, prawo jest po stronie konsumenta (nawet ekspertyzy jak się im coś nie podoba mają być wykonane na ICH koszt), jeśli nie pasuje mi coś finansowo i uznaję że taniej, przy zachowaniu standardów, wykona serwis ktoś inny i on wykona go zgodnie ze standardami (patrz wyniki ekspertyzy, które mogą stwierdzić że w tym momencie "gwarantem" jest inny zakład) to dlaczego nie.
Myślę jednak, że każdy chce sprzedawać samochody, i że każdy chce zachęcać do serwisu właśnie u niego. Myślę, że postąpienie "na pańskim oleju nie" przeczy prawu, ponieważ czy to oznacza, że cały serwis powinien być pakietowy (tj. przyjeżdżam 15letnią Megane na serwis z własnym olejem i mi odmawiają), a jeśli tylko samochody na gwarancji, to coś jest nie tak, bo jeśli tak to ja chce "poza gwarancyjny" u Tych państwa. Niestety taka pozycja nie istnieje, bo wtedy wykonałem serwis zgodnie z ustaleniami gwarancji (które to są pewnego rodzaju klauzulami zakazanymi i w świetle tych przepisów podskakujące Renault Polska, bądź każdy inny importer samochodów odmawiając naprawy "ze względu na zły serwis" naraża się na dodatkowe koszta, niezadowolonego klienta, a w końcu na naprawę, której chcieli uniknąć).
Może nie wygląda to aż tak słodko, jednak mam poważne zastrzeżenia co do informacji, że mam narazić mój samochód na to, że ktoś chce się pozbyć np. nieużywanego starego oleju, co nie przyniesie dodatkowych kosztów w trakcie gwarancji, a zapewne w niedalekiej odległości od końca gwarancji.
Moje zdanie i tak znacie - gwarancja to sposób na wyciągnięcie dodatkowej kasy (np. 7 lat w Kii), a w trakcie tego serwisu przepłacisz więcej niż na ew. naprawy (jeśli nie w konkretnym samochodzie, to na pewno na przestrzeni całego życia - chyba że jesteś pechowcem). Wymień klocki w ASO, a wydasz tyle co na wymianę wszystkiego zużywającego się w hamulcach i z przodu i z tyłu, kup olej ze dwa razy, a będziesz miał kasę na wymianę paska rozrządu itd.
Części eksploatacyjne w ASO niestety są drogie, przy czym IMHO robocizna jak na warunki w jakich przebywa (może przebywać) samochód (tj. podnośniki, duża, czysta hala etc) jest w rozsądnej cenie, dlatego mój samochód pojawiał się do tej pory w ASO (nawet świadomie decydując się na przepłacenie za inne elementy).
Ja usłyszałem coś takiego "czy wie Pan , że jeśli coś się stanie z silnikiem to ASO może poprosić o fakturę za filtr , olej (kupowany samodzielnie) nawet kilka lat wstecz by porównać zastosowany filtr i olej z oficjalną zatwierdzona listą zamienników?"
Jeśli kupionego przez nas towaru nie ma na tej liście bądź nie mamy faktur/paragonów może to być podstawą odmowy wykonania naprawy .
Pracownik ASO miał tu na myśli głównie filtr oleju (u mnie BOSCH)
Ja wysłałem właśnie oficjalne zapytanie do RP w tej sprawie i proponuję wszystkim zrobić to samo - jak robią takie jaja rzeczywiście, to niech się teraz uporają z korespondencją, a być może Mador dostanie po uszach, jeśli wyjdzie, że to samowolka poza tym mam wrażenie, że takie działania są niezgodne z prawem, ale to się sprawdzi akurat.
Dzwoniłem do wektora w bielsku i można mieć swój olej i filtr czyli nic się nie zmieniło.
Za miesiąc mam przegląd okresowy po 2 latach i pytałem o cenę
za przegląd 240pln wraz z usługą wymiany oleju + filtr oleju + uszczelka pod korek = 300PLN ,tyle zapłacę w aso do tego trzeba jeszcze dodać koszt własnego oleju.Wymieniają jeszcze filtr kabinowy ale ja wymieniłem we własnym zakresie. Bez własnego oleju i z wymianą filtra kabinowego całkowity koszt wynosi 600 PLN.
W porównaniu do innych marek nie jest to chyba dużo
Ostatnio zmieniony przez Jarosław P 2011-08-29, 12:43, w całości zmieniany 1 raz
"W odpowiedzi na Pana maila informuje, iż Renault Polska nie wydało wspomnianej przez Pana decyzji. Uznawanie oleju czy innego asortymentu, z którym pojawia się Klient na przeglądzie, zależy tylko i wyłącznie od gestii serwisu Renault, jako jednostki prowadzacej indywidualną działalność gospodarczą."
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-08-29, 17:51
Mam podobną sytuację w nieautoryzowanym warsztacie. Jego właściciel wyznaje od lat żelazną zasadę: żadnych części i materiałów od klienta. On wykonuje naprawy i przeglądy, on jest odpowiedzialny za odpowiednią jakość usługi i dlatego używa tylko części, materiałów przez siebie zakupionych mając pewność, że pochodzą z wiarygodnego źródła.
"Panie, a klient to chce na wszystkim oszczędzać, wciska mi tu jakieś chińskie dziadostwo, albo tanie podróby z allegro i chce żeby samochód na tym cholerstwie jeździł, a jak się coś rozsypie, to oczywiście od razu moja wina. Panie, skąpy dwa razy traci."
Wystawił cennik za ewentualną wymianę rozrządu: 60-70 zł dobry pasek, 80-90 zł rolka, 100-110 zł pompa, 150 zł robocizna. "Olej możesz pan przynieść własny, ale żeby był taki sam jak ten w silniku."
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
A mnie fachowcy z ASO chcą lać do silnika olej, który nie spełnia norm RP - excellium ldx 5W40 - nigdzie nie znalazłem informacji, by spełniał normę RN0710. Jedynym olejem (oczywiście Elf), który spełnia tę normę jest evolution sxr 5W40.
Jeżeli nie przywiozę własnego oleju, to mam 100 % pewność, że fachowcy w ASO wleją mi do silnika olej, który nie spełnia norm.
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-08-30, 07:35
Do diesli tez leją 5w40 Ldx i tez nie ma nim normy RN710 a evolution sxr 5w40 nigdzie poza seriwsem nie da się kupić, do benzyniaka to chyba 530 albo 0w30 powinni lać.
Cześć, mam pytanko bo tak zdania są podzielone...Mam DD 1.5 90KM z FAP i przejechany dystans 4500km czy wymieniać teraz po dotarciu olej czy czekać aż zbliżę się do zalecanego dystansu 30000 lub 2 lata? Aha i jaki ten olej ma być?Pozdrawiam i dziękuję za info
Cześć, mam pytanko bo tak zdania są podzielone...Mam DD 1.5 90KM z FAP i przejechany dystans 4500km czy wymieniać teraz po dotarciu olej czy czekać aż zbliżę się do zalecanego dystansu 30000 lub 2 lata? Aha i jaki ten olej ma być?Pozdrawiam i dziękuję za info
Masz 30 tys km i dwa lata ? Ja mam co 20 tys km i co rok przeglady... Moze 1.5 dCi 110 tak ma...
Może nie tyle co nie spełnia, tylko mógł nie być badany pod kątem tej normy. A jeśli można, to poproszę szczegóły dotyczące tej normy i czy jest ona wymagana przez Renault, bo ostatnio to ja też przywiozłem excellium NF (ldx)
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1432 Skąd: Kępno
Wysłany: 2011-08-30, 11:57
Z tymi przeglądami w 1.5dci 110 FAP (być może że z 90FAP także) jest jakość dziwnie.
Ta wersja silnikowa ma wyposażona jest w OCS. Jest system diagnostyczny, określający interwał między zmiany oleju na podstawie sposobu eksploatowania samochodu, warunków w jakich jest użytkowany itp. Jednak są także ustalane wartości graniczne poza które nie można wydłużyć terminy serwisu - 2lata i 30.000km.
Ale wygląda na to różne ASO wprowadzają różne interwały zmiany oleju - jak można przeczytać - jednia mają co 20.000 lub co rok, inni co 30.000 lub 2 lata, mój teściu ma 15.000 lub co rok. O co chodzi ? ;)
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-08-30, 12:07
Wszystko macie w instrukcji i napisane i w książce przeglądów. Dodatkowo gościu w serwisie może wam wydrukować wszystkie wymiany i przeglądy po numerze vin. Ja mam przeglądy co 20 tys km lub co 2 lata.
Olej NF to olej na zachodnie rynki,
LDX był na środkową i wschodnią Europę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum